FERIE, FERIE POD TATRAMI  

W naszą parafialną Uroczystość św. Wincentego Pallottiego, w niedzielę, 21 stycznia, pod opieką s. Magdaleny, ks. Ryszarda i animatorów wyruszyliśmy do zimowej stolicy Tatr – Zakopanego oraz pobliskiego Kościeliska, gdzie była nasza baza. Po długich godzinach podróży szybko udaliśmy się na zasłużony odpoczynek.

W poniedziałek wstaliśmy bardzo wcześnie, by sprawnie wypożyczyć sprzęt narciarski. Po śniadaniu z wielką radością wyruszyliśmy na stok. Już od wielu tygodni nie mogliśmy się doczekać, by wreszcie zacząć zjeżdżać! Ksiądz Ryszard przypomniał wszystkim zasady narciarstwa i zaczęliśmy szusować. Jazda na nartach nie jest aż tak prosta, ale jak już się człowiek odważy, to zaczyna to bardzo wciągać. Ksiądz Ryszard cierpliwie wszystkich uczył i w miarę upływu czasu nasze szusowanie było coraz lepsze. Najważniejsze było to, że wszyscy chętnie pomagaliśmy sobie nawzajem.


Dla wielu z nas to był początek przygody z nartami. Potem każdy dzień rozpoczynaliśmy szusowaniem.

Każdego dnia mieliśmy to, co na takich feriach najważniejsze – najpiękniejsze spotkanie z Bogiem, czyli Mszę świętą. 22 stycznia, dokładnie w rocznicę narodzin dla nieba św. Wincentego Pallottiego Eucharystię sprawowaliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach.

Dwa razy udało się nam być na termach. Woda w basenie była bardzo ciepła. Chętnie korzystaliśmy z pontonów i zjeżdżalni. Atrakcją był też basen zewnętrzny. To niesamowite być w nim w środku zimy!

Razem z s. Magdaleną byliśmy także na lodowisku i najeździliśmy się na łyżwach.

Codziennie mieliśmy pogodne wieczory. Nasi animatorzy robili wszystko, abyśmy się nie nudzili. Nie wszyscy się spotykamy ze sobą na co dzień w roku szkolnym, więc mieliśmy wiele gier i zabaw, by się dobrze poznać. Jednego dnia była nawet dyskoteka!

Oczywiście dokładnie zwiedziliśmy stoiska na Krupówkach. Pamiątek do zakupu jest tak wiele, że naprawdę nie wiadomo, co wybrać.

Ostatniego dnia na pogodnym wieczorze obchodziliśmy urodziny ks. Ryszarda. Były tańce, śpiewy, recytacje wierszy i oczywiście urodzinowy tort. Ksiądz Ryszard bardzo się ucieszył i wszystkim gorąco podziękował. Wtedy także miało miejsce rozdanie nagród za: czystość w pokojach, pomoc w nauce jazdy na nartach, śpiew na Mszach świętych. Wszyscy dostali pamiątkowe dyplomy, a także pamiątki od naszych animatorów.

Każdy z nas podczas tego ZIMOWISKA przeżył niezapomniane chwile i wspaniale wypoczął. Takie ferie na długo pozostaną w pamięci. Oby w naszej parafii zawsze organizowane były takie wyjazdy! Było świetnie! Dziękujemy naszym rodzicom, animatorom, s. Magdalenie, a szczególnie ks. Ryszardowi!

Ola i Ala Faryna
oraz Lena Łopuszyńska

do góry